tag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post5355476295145200590..comments2023-06-12T15:42:51.788+02:00Comments on zrób zdjęcie: Unknownnoreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-52657868637899861532012-12-03T23:29:16.791+01:002012-12-03T23:29:16.791+01:00Dobry wieczór, Magdo,
Dziękuję za poruszającą odp...Dobry wieczór, Magdo,<br /><br />Dziękuję za poruszającą odpowiedź.<br />Znakomicie, przenikliwie to wszystko ujęłaś, pisząc zarówno o moim, jak i swoim dzieciństwie.<br /><br />"(...) Czasem bardzo mnie korci, by umieścić tu wszystkie zdjęcia, które robię dzieciom,<br />ale z wiadomych powodów nie mogę. (...)"<br /><br />Tak, wiem.<br /><br />"(...) Szkoda, że nie mogłeś legalnie bawić się w kałużach. (...)<br /><br />Szkoda. Z zazdrością patrzyłem na niektórych kolegów, których<br />nie trzymano tak krótko. Nie rozumiałem tej, oczywistej dla mnie,<br />niesprawiedliwości. Ale podporządkowywałem się wyznaczonym<br />regułom. Byłem "grzecznym" dzieckiem, nie sprawiającym kłopotów.<br /><br />Z perspektywy kilkudziesięciu lat uważam jednak swoje dzieciństwo<br />za szczęśliwe, choć raczej biedne. Jednocześnie bez najmniejszego<br />trudu dostrzegam w swojej dorosłości tendencję do kompensowania;<br />nieraz próbowałem sobie dostarczać tego, czego, jak sądzę, pozbawiono<br />mnie w dzieciństwie, i to - z przesadną nawiązką. Np., od czasu do czasu<br />znajduję w sobie upodobanie do bałaganiarstwa, he, he.<br /><br />"(...) P.S.<br />Pamiętam, że kiedyś (6 lat) miałam bardzo zabłocone buciki,<br />ale bardziej chciało mi się spać, niż je czyścić.<br />Rano, ku mojemu zdziwieniu jeden bucik się świecił i pachniał pastą,<br />drugi oblepiony błotem stał obok. Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy,<br />- że też mamie się nie chciało tego drugiego również wypastować.<br />Nie powiem co wydarzyło się dalej. :-)) (...)"<br /><br />Ha. Mądre posunięcie:)<br /><br />-<br />Bez wątpienia, uczenie dziecka zasad, pokazywanie mu za pomocą kar<br />i nagród granic, poza które nie należy wykraczać - jest bezcenne z punktu<br />widzenia społeczeństwa jako takiego. Tutaj jednak niezbędne jest wyczucie,<br />by zachować równowagę między nadmiernym rygoryzmem i przesadnym<br />liberalizmem wychowawczym. Chyba tylko w ten sposób można w pełni<br />zaspokajać potrzebę bezpieczeństwa, tak ważną w pierwszych latach życia<br />dziecka. Ale to niełatwe zadanie. Czasem, niepozorne dla dorosłych sytuacje,<br />są niezwykle ważne w odbiorze dziecka.<br /><br />Magdo, bardzo się cieszę, że dałaś mi możliwość napisania tych słów u siebie.<br />Nasza dyskusja jest dla mnie rodzajem autopsychoterapii, bez wątpienia:)<br /><br />Serdecznie pozdrawiam,<br />KarolKarol Rosiakhttps://www.blogger.com/profile/11756635954383361790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-63738864688735270752012-12-03T22:20:08.547+01:002012-12-03T22:20:08.547+01:00Czasem bardzo mnie korci, by umieścić tu wszystkie...Czasem bardzo mnie korci, by umieścić tu wszystkie zdjęcia, które robię dzieciom,<br />ale z wiadomych powodów nie mogę. <br />Swoje dzieciństwo pamiętam niemal dzień po dniu i długo, długo uważałam je za szczęśliwe.<br />Praktycznie nikt mnie nie wychowywał, nie kontrolował, nie wołał do domu. Byłam puszczona samopas. <br />Najczęściej mieszkałam na wsi, gdzie <i>hulaj dusza, piekła nie ma</i>! Lasy, pola, łąki, sady, rzeczki, <br />strumyki, a i obory, stajnie, chlewiki stały mi otworem. Później chciano mi wmówić, że powinnam być "nieszczęśliwa".<br />Nie dałam się, ale wiem, co to znaczy czekać na mamę.<br />Wiem także, na czym polega wymazywanie przez dzieci z pamięci pewnych faktów, epizodów, a nawet sporej części dzieciństwa. <br /><br />Szkoda, że nie mogłeś legalnie bawić się w kałużach.<br />Pozdrawiam Cię,<br />Magda :-)<br /><br />P.S.<br />Pamiętam, że kiedyś (6 lat) miałam bardzo zabłocone buciki,<br />ale bardziej chciało mi się spać, niż je czyścić. <br />Rano, ku mojemu zdziwieniu jeden bucik się świecił i pachniał pastą,<br />drugi oblepiony błotem stał obok. Pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy,<br />- że też mamie się nie chciało tego drugiego również wypastować. <br />Nie powiem co wydarzyło się dalej. :-))<br />jasnahttps://www.blogger.com/profile/08621164399155713754noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-56343864391575907102012-12-03T21:20:02.335+01:002012-12-03T21:20:02.335+01:00Jasne! :D
Ja nie wiem, jak to się dzieje, że kałuż...Jasne! :D<br />Ja nie wiem, jak to się dzieje, że kałuże od stuleci chyba inspirują dzieci jednakowo.<br />Żadnego scenariusza, żadnej reżyserii, jakbym podglądała siebie i moich rówieśników<br />z dzieciństwa. Być może samo błoto było wykorzystywane w różny sposób, przez różne dzieci.<br />Być może nie zawsze kulka z błota między dwoma liśćmi bzu, była lodem w wafelku, lub kotletem<br />mielonym dla męża, który zaraz wróci z pracy, albo urodzinowym tortem, nie tylko dla lalek, <br />ale na pewno było najatrakcyjniejszą zabawką, co nie?<br /><br />Jeśli jesteście z miasta... No dobrze, pewnie widziałyście w kinie ;-))<br /><br />jasnahttps://www.blogger.com/profile/08621164399155713754noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-44670449229611505862012-12-03T20:20:19.346+01:002012-12-03T20:20:19.346+01:00dzieciństwo sie przypomina :)dzieciństwo sie przypomina :)http://trzyraszple.blogspot.com/http://trzyraszple.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-29866763442482470862012-11-23T00:44:50.165+01:002012-11-23T00:44:50.165+01:00Dzieciaki są niezwykłe..
Dobry wieczór, Magdo,
T...Dzieciaki są niezwykłe..<br /><br />Dobry wieczór, Magdo,<br /><br />Także na tym Twoim blogu będę obecny, cenię go sobie nawet bardziej,<br />niż niektóre blogi ze znakomitymi fotkami, wykonanymi super sprzętem.<br /><br />Powtórzę: całość tworzy w moim czytelniczym odbiorze specyficzną haigę;<br />przywraca niejasne wspomnienia z dzieciństwa (chyba byłem strasznym "kałużystą",<br />"szyszkownistą" a nawet - "kamienistą"). Jaśniejsze są wspomnienia zrozpaczonej<br />matki i ojca. <br /><br />Hm. Cóż, całkiem możliwe, że od wielu lat do chwili obecnej, staram się zatrzeć tamte ślady, <br />wykonując dzielnie zawód uniwersyteckiego wykładowcy.<br />Reasumując: w człowieku na zawsze pozostaje cząstka dziecka, dorosłego i rodzica. <br /><br />Serdecznie,<br />K.Karol Rosiakhttps://www.blogger.com/profile/11756635954383361790noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-20341220508706658922012-11-22T23:05:41.154+01:002012-11-22T23:05:41.154+01:00Karol, jestem Ci bardzo wdzięczna, że mi kibicujes...Karol, jestem Ci bardzo wdzięczna, że mi kibicujesz na tym blogu.<br />Zdjęcia były najpierw. Zrobiłam podczas jednego ze spacerów z dziećmi. Jedno z nich pokazałam na fejsbuku. <br />Link do wiersza podał mi Artur L. W pierwszej chwili też wydawało mi się, że czytam go po raz pierwszy, ale wklejając go tutaj<br />jakoś odzyskałam pamięć. :-) Naprawdę bardzo tu pasuje, masz rację.<br /><br />Dzięki ogromne z pozdrowieniami,<br />Magda <br />jasnahttps://www.blogger.com/profile/08621164399155713754noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-692946910046366407.post-20979893758193171002012-11-21T20:28:22.373+01:002012-11-21T20:28:22.373+01:00Dzielni "kałużyści", "szyszkowiści&...Dzielni "kałużyści", "szyszkowiści"...:) Magdo, nie znałem tego wiersza, a jest przedni, czytam z szerokim uśmiechem na ustach. Ilustracja fotograficzna trafna, całość tworzy jedyną w swoim rodzaju - haigę, super wyszło.<br /><br />Pozdrawiam,<br />K.Karol Rosiakhttps://www.blogger.com/profile/11756635954383361790noreply@blogger.com